Dziś opowiem Wam o mojej pracy z nieco innej perspektywy niż zazwyczaj, nie będzie to bowiem kolejny tekst o przebiegu sesji zdjęciowej, ani opis konkretnego rodzaju zdjęć z mojego portfolio. Zabiorę Was za kulisy mojej marki fotografa i uchylę rąbka tajemnicy na temat współpracy z marką Profoto
Jesteście ciekawi jak do tego doszło? Zapraszam do lektury!
Kim jest Marian Chrzan, czyli kilka słów o marce fotografa
Jeśli obserwujecie mnie już od dłuższego czasu, pewnie wiecie, że moja droga do zostania profesjonalnym fotografem biznesowym zaczęła się od zera, nie miałem za bardzo znajomości w branży, ani kogoś, kto mógłby mnie poprowadzić i przede wszystkim doradzić, jak efektywnie prowadzić biznes fotograficzny. Dość długo zajęło mi zrozumienie, że oprócz robienia dobrych zdjęć, muszę zadbać także o swój wizerunek. Jednak kiedy postanowiłem na poważnie zabrać się za prowadzenie swojej strony internetowej i mediów społecznościowych, otworzyła się dla mnie kolejna ścieżka, do której wcześniej nie miałem dostępu. Mam tu na myśli ścieżkę ekspercką – prowadzenie warsztatów fotograficznych, udzielanie wywiadów i nawiązywanie współprac merytorycznych z różnymi markami.
Współpraca z marką Profoto – jak to się zaczęło?
Jedną z marek, z którymi mam obecnie przyjemność współpracować jest Profoto. Od lat pracuję na produkowanych przez nich lampach i nigdy się na nich nie zawiodłem, więc zacząłem je polecać swoim kursantom, którzy uczestniczyli w warsztatach fotograficznych, które organizuję razem z moim drugim partnerem – Fotoformą. Z warsztatów, ale również moich sesji zdjęciowych, publikowałem posty i relacje w których było widać sprzęt Profoto, a że nigdy nie ukrywałem, że to właśnie te oświetlenie pomogło mi w zrealizowaniu 90% moich sesji, zostałem dostrzeżony przez markę jako fotograf, z którym warto nawiązać współpracę.
Rozwój i skrzydła
Powiem Wam szczerze, że dzięki takim współpracom łatwiej mi się realizować jako szkoleniowiec i dzielić się wiedzą i doświadczeniem, bo wiem, że mogę liczyć na wsparcie i realizować projekty, które samemu byłoby na pewno trudniej doprowadzić do sukcesu. Współpraca z innymi profesjonalistami otwiera różnorodne możliwości i pomaga rozwijać się zarówno mnie, jako szkoleniowcowi, jak i uczestnikom szkoleń czy kursów, którym mogę potem tę wiedzę przekazać. Nigdy nie przypuszczałbym, że to właśnie praca w roli prelegenta sprawi mi tak dużą radość, a przekazywanie wiedzy może być tak satysfakcjonujące. Nie mogę doczekać się kolejnych edycji warsztatów, na które bardzo serdecznie Was zapraszam! Jeśli jesteś ciekawy innych tajemnic mojego biznesu to zapraszam do wpisu o tym jak zostałem zaproszony do udzielenia wywiadu dla Fotoforma Masterclass oraz jak dbam o relacje z klientami podczas sesji zdjęciowej.
Mam nadzieję, że powyższy tekst był dla Was ciekawy! Zapraszam Was na mojego instagrama, gdzie na bieżąco informuje o nadchodzących warsztatach lub nowych projektach! A jeśli macie jakieś pytania, lub chcecie podzielić się ze mną swoimi przemyśleniami na temat tego tekstu, wysyłajcie mi wiadomości na adres chrzanmarian@gmail.com – postaram się na nie jak najszybciej odpowiedzieć.